wtorek, 13 stycznia 2015

Odkrywcze rozmnażanie łazików, czyli cała prawda o miłości.

Witajcie!

W związku z nastaniem nowego roku składamy spóźnione życzenia oraz chcemy wypełnić nasze postanowienie noworoczne. A mianowicie szybsze i częstsze dodawanie notek. Oprócz tego myślałyśmy o zmianie wyglądu bloga.

W tej analizie będziecie mieli okazję zapoznać się z opkiem, co prawda już dawno zdechłym. Ale z racji tego, że zalegał na kompie Ev mogłyśmy go zanalizować. A w dzisiejszym show:
- Ludzkie cudaki, tfu - lizaki.
- Krwiożercza łazika
- Rodzina wiewiórek
- Bardzo miły pan i wiele, wiele innych.
A to wszystko w rozlazłej otoczce wprost z horroru, szkoda tylko, że ten horror bardziej śmieszy brakiem sensu, niźli straszy. Wszystkich chętnych do dalszej lektury zapraszają Mila i Eva.
PS. Nie odpowiadamy za ewentualne urazy na psychice. Dziękujemy za uwagę, dobranoc.




"Pies”
Rodzice 12 letniej Ani poszli na całonocną imprezę z okazji walentynek.

Ok, poszli na imprezę w walentynki...BĘDZIE BANG!
Mniejsza o to, patrz jak ładnie się złożyło! Zostawili w domu mięs... znaczy dziecko! Same, na caaałą noc. 


Ania została sama w domu ze swoim pieskiem który zawsze dotrzymywał jej towarzystwa a gdy sie bała lizał ją po dłoni

Ania-lizak ZIOM
Lizak *O* Ja też chcę! Czemu ja nie mam? Mil daj mi lizaka! 


Ania bez żadnych obaw siedziała w domu, grała na komputerze, czytała gazety aż usiadła przed telewizorem właśnie leciały wiadomości z ostatniej chwili

"Dziewczę zostało zgwałcone mamy filmiki z ostatniej chwili..."
Zauważyłaś, że zawsze w horrorach nadają z ostatniej chwili?



,, Po Osiedlu Braci Śniadeckich grasuje seryjny morderca, uciekł on z więzienia i jest poszukiwany przez policję. proszę pozamykać wszystkie drzwi i czuwać w niebezpieczeństwie”.

A bracia są za niscy, pewnie rodzice zwiali i aktualnie upijają swe troski. A rodzeństwo nie może zamknąć drzwi.
Mnie ciekawi patent na czuwanie w niebezpieczeństwie. Zawsze mi się wydawało, że powinno się raczej czuwać, gdyż grozi niebezpieczeństwo, ale co ja tam wiem. Może aŁtoreczce chodziło o takie niebezpieczeństwo?




Ania przelękła sie i wystwiła ręke za fotel odrazu poczuła lizanie po ręku co ją trochę uspokoiło, wiedziała ze nie jest sama.

Lizanie pomaga.
Wystawiła rękę z odrazą? No ja się nie dziwię.



Leżała przez dłuższa chwile nagle usłyszała przytłumiony pisk swojego psa ale nie zwróciła na to zbytnio uwagi tylko odkrzyknęła,,, Azor cicho bądź wszystko jest w porządku” dalej oglądała telewizje

*odhacza* W horrorach ludzie zawsze zachowują się jak idioci. 
Bo są idiotami, ale w dramacie przepełniali by cały film swoimi niepowodzeniami.
Azor zaskomlał żałośnie, widząc tak ordynarnie porozstawiane przecinki.  



nagle usłyszała,, Kap, kap, kap”’ pomyślała ze leci z kranu , ponownie usłyszała ,,kap, kap,kap” trosze sie przestraszyła

Czego? Krwiożerczej kanalizacji? Sama mówiła, że kapie z kranu. Normalny człowiek poszedł by zakręcić.
Bo to było z prysznica, a ona nie miała prysznica... A przynajmniej o tym nie wie.
Ponieważ się nie myje!
Myje ją pies!!!
Też prawda... Ekhem:



i poczuła ns swojej dłoni miłe lizanie, i już czuła się bezpiecznie.

Lizu, lizu - tej to do szczęścia mało trzeba!
Ale ona taka hihihi zboczona mała dwunastka.



Ponownie usłyszała ,,kap, kap, kap” lekko zdenerwowana uciążliwym kapanie wstała i poszła do łaziki.

Łazika – samica łazika. Poczuj moc natury!
Teksty uczą, jutro będę nauczać innych tej nauki.
Mhm, już ja znam te twoje nauki!
T-to nie ja
Nie? W takim razie kto?
To on .!



Łazik? Co ty tu robisz? o.O
To jest łazika.
Nie poznałam, to wszystko przez ten połysk!



Ku jej przerażeniu na kaloryferze leżała odcięta głowa psa, (…)      

*ziewa* Fascynujące...
To on ją lizał. I oni...



Łaziki? 



Ania była w szoku o mało nie zemdlała obróciła się w stronę lustra na którym pisało (tak na bieżąco się pisało?) ,, NIE TYLKO PSY POTRAFIĄ LIZAĆ” (…)

Ej ja to znam! Perfidnie zerżnięte z Creepypasta Wiki!
Nie tylko psy potrafią lizać. Niegrzeczne dziewczynki, jak nasza bohaterka też potrafią MRRRR.



nie zrobiła kolejnego kroku…została oblana kwasem…umierała powoli w ogromnych cierpieniach.

Co tak szybko? Myślałam, że opiszą jakieś cierpienia, typu: "Czuła jak topiła jej się skóra i zaczęła zauważać cieknącą krew", czy coś w ten deseń. 
I tyle ją widzieli(śmy). Eh no cóż smutno troszku.



Sprawcy tego czynu do tej pory nie złapano..

Czynu też nie, ale ja wiem, że chędożył się w krzakach z logiką!  
GDZIE SPRAWIEDLIWOŚĆ?!
Została pogrzebana pod stosikiem kropek z poprzedniej linijki.



Chyba wiecie kto ją lizał po ręku…

Nie możliwe? Pan Zdzisiu?! 
Nie...
Serio?
Tak, drogie dzieci, to była ŁAZIKA. 





”Bardzo starszna historia…”

Nie ma to jak dobry tytuł…



Działo się to pewnej burzowej nocy. Była ogromna ulewa, mocno grzmiało, a pioruny uderzały jeden za drugim.

Kogo, chcę wiedzieć  kogo!
...Walnął piorun?
Ja tego pragnę!
Jak żółw skorupy!
Jak sok jabłek!
Skończ.
Jak piosenka słów.



W pewnym domu, który znajdowal się w ciemnym parku, mieszkała rodzina z dwójką dzieci.          

Wnioskuję, że była to rodzina wiewiórek. Bo co niby robiłby budynek mieszkalny na środku parku?
Ale były to emo wiewiórki



Owa rodzina siedziała na piętrze.

Albowiem parter był od stania. Wiedziały wiewiórki, że to było dobre!
A poza tym parter był okupowany przez bandę wściekłych borsuków. Rudzielce przegrały z nimi w pokera.
Ah, ta pokeroooowaaaa twaaarrzzzzz *fałszuje, aż uszy więdną*



Rodzice oglądali telewizję dzieci się bawiły. Nagle w kuchni dobiega odgłos: Kap, kap, kap…        

No nie, krwiożerczy kran znów w akcji?
Tylko rodzinę zmienił.
Stara go rzuciła



Zdziwiony ojciec kazał rodzinie zostać, zszedł na dół, ale już nie wrócił.

Prysznic go zjadł, nie ma co, głodny był.
On starał się być miły, źle go zrozumieli.



Matka bardzo się bała o męża, więc również zeszła na dół sprawdzić co się stało. Też nie wróciła.

Też chciała zasmakować w kranie!
Ale napchała orzechy...
Nawet nie przypominaj!
Za późno...



Dzieci bardzo się bały. Odgłos nie ustawał. Starszy brat zebrał siły i powędrował na dół, zostawiając młodszą siostrzyczkę.

Czemu bracia zawsze są starsi? A tak primo, to czego oni się tak lękali? Potopu? 
Rachunków za wodę XD.



Nie wrócił. Była już 3:00 w nocy, kiedy mała zanosiła się z płaczu.
Ta i gdzie się z tego płaczu zaniosła? Pod samochód czy od razu do Afryki? 
O, ja wiem gdzie. Spać, a kran przyszedł i ją okwasił! 
Mamooo, ratunkuuuuu kran mnie zgwałcił!
Czekaj ............. SPOILERY
Córciu mamusie też...



Ten odgłos nie ustawał… mała zeszła na dół. Wchodzi do kuchni… patrzy…                                

Nie patrz!!! Kran zjadł, pokroił i zgwałcił mamusie, tatusia i braciszka, niekoniecznie w tej kolejności. Braciszek piszczał najgłośniej. Został za to nagrodzony niepołykaniem wody.
Eva atakuje swoim negatywnym myśleniem.
To było myślenie pozytywne!



a tam cała rodzina zakręca kran!

A teraz komentarz stosowny do mojego nastroju po przeczytaniu:




”Dama Pik”
Ania i Gabrysia byly normalnymi siostrami.

Tłukły się średnio 5 razy na tydzień, odbijały sobie chłopaków raz na dwa dni oraz podbierały ciuchy średnio 2 razy tygodniowo.



W sylwester, jak wiekszosc rodzicow i rodzice dziewczynek zostawili swoje dzieci same.                

Doprawdy? Żyjemy w tak nieodpowiedzialnym społeczeństwie?
Norma społeczna, a normę trza jakoś wyrobić, co nie?

[ Dziewuszki kładą się spać, nagle jednak słyszą pukanie do drzwi - ciach. ]


Ania w strachu otworzyla drzwi.

Skoro była w strachu, to po wuj je otwierała? Rodzice nie uczyli, że obcym się nie otwiera? 
Ale przed otwarciem je powąchała.
Grunt to dobre wychowanie ^^
Ona lubi ciastka, ciastka są brązowe, drzwi także - przypadek?



Stal przed nią wysoki, mily pan.

Skąd wiedziała, że pan był miły?
Ona wie, że on wie, że małe jest piękne.
Uhu, a ja mam własną tezę! Poznała po miłej wypukłości w spodniach delikwenta ^.^
Ona lubi DUŻE lizaki O.O.


Dziewczynka poczula ulge.

Małe nie miało dla niej tak wielkiego znaczenia.
Nie, ona się bała, że to będzie Baba Jaga, Smok Wawelski czy inny Gollum. 
Nie lubię małych DZIEWCZYNEK ...! Są takie przewidywalne.



- Chcecie moze zagrac ze mna w karty?

Zawsze, mój worek już czeka.
To miały być karty, a nie skakanie w worku :P.
Ja zawsze wygrywam, a dziewczynki po mych wygranych spoczywają w moim seGzownym worze.



Dziewczynki nie mialy nic lepszego do roboty wiec sie zgodzily.

MIL UCZY! Czy one nie wiedzą, że miłym wysokim panom z dużymi lizakami się nie wierzy? Ważni są tylko ci z grubym portfelem. 
MIL WYMAGA ZA DUŻO OD DZIECI. *Podnosi wskaźnik z podłogi i zakładając okulary podchodzi do tablicy* Kochani, rady Milki są ważne, ale nie najważniejsze. Zwłaszcza, że moja koleżanka po fachu nie brała dziś tabletek. 



-tak prosze wejdz.

*Wali głową w stół* Może jak już o tym rozmawiamy, to chcecie cukierka? Albo od razu pojedziemy w takie jedno fajne miejsce.
Mam dywany i jogurt truskawkowy! Głównie dywany, ale to już coś ^^



Gracze wygodnie rozsiedli sie przy stole i zaczeli grac. Gabrysi niechcący wypadla Dama Pik…. . Schylila sie po nią a wtedy zobaczyla cos stasznego…

Ja też zauważyłam coś strasznego! Nadciąga wroga armia wielokropków!
Mam przez ten moment traumę.



Owy (ÓW) mężczyzna mial nogi konia!

Taa, wcześniej tego nie zauważyła, bo zgubiła swoje okulary.
Niech zje YOGHURT! Brak koni - brak snu C:



Pobiegla czym predzej do sasiadki. Byla to mila 30 letnia kobieta.

O! kolejna miła do kolekcji =.=
Za dużo tych miłych! TO JE HORROR, ja się tam do tych dzieci co to piszą przejdę!



Po 5 minutach przyjechala policia.

Hmm, jaka znowu policia? A może Polisa? Licia? Felicia? Oj nie ładnie! 
Zrozpaczona Ev? To jest wyczyn! O bogowie, jak wy to zrobiliście?!  
Zamieszali w to LICIE! *idzie popłakać do kątka*




Po mezczyznie nie bylo śladu, wszedzie bylo mnustwo krwi… na scianie bylo wypisane krwią: URATOWALA CIE CZARNA DAMA PIK!!!


Krew - czerwona, no to skąd ona wzięła czarną, he.
Bo to o damę chodzi, zresztą nie pytajcie. Ja nie ogarniam.

2 komentarze:

  1. Drogie panie, nie wiem, co bierzecie przed pisaniem, ale nie idźcie na odwyk xD
    A na serio, to świetny blog. Szkoda tylko, że tak mało wpisów ;) Dodaję do obserwowanych i życzę powodzenia w pisaniu :3
    PS. Dziękuję za nominację do LBA ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo x10000... Dziękujemy i nic nie bierzemy... Może powinnyśmy zacząć XD I no tak na serio naprawdę bardzo dziękujemy i staramy się dodawać więcej wpisów. No i naprawdę będzie ich więcej. :) Tak sądzę...

    OdpowiedzUsuń