piątek, 9 października 2015

Z Justisiem w tle! Party 1, czyli TRUDNE POCZĄTKI

Ekhem! *Dwie postacie cichaczem wkraczają na scenę, w akompaniamencie głośnego buczenia, usiłując jednocześnie uniknąć trafienia pomidorem*
No, więc ten... długo nas nie było, rok już prawie i jest nam niezmiernie przykro z tego powodu.
Nie mniej jednak, przetrwałyśmy kryzys trudnych początków oraz powracamy w świetle reflektorów!
Mamy szczerą nadzieję, że tak jak ten blog nie umarł, nie umarli wraz z nim i nasi stali bywalcy, jednakowoż nie zdziwimy się, jeżeli stało się inaczej.
Mogłyśmy również przez ten kilkumiesięczny okres przerwy wyjść z wprawy, ale to ocenicie już wy, Dzielni Działacze Morświniej Armii!!!
Koniec przedłużania.
Niech się zacznie.

Mil&Ev
Źródło: Blog: http://opowiadaniazjustinembieberem.blogspot.com/

POSTACIE;

Rose Falcon. Lat 19.


Justin Bieber. Lat 19.


KOCHANI RESZTĘ AKTORÓW BĘDĘ DODAWAŁA PODCZAS TEGO GDY BĘDĘ O NICH OPOWIADAĆ CZY COŚ!

Czyli to się nie skończy na one-shocie...

CHODZI ŻE GDY TYLKO WEJDZIE IMIE NP; EWELINA TO DODAJĘ ZDJĘCIE Z KRÓTKIM OPISEM KTO TO, JAK SIĘ NAZYWA, ILE MA LAT I TAKIE PODOBNE


Och, jaka ona wspaniałomyślna, tak dba o swoich FANÓW.

Hahahahahhahahah ( zły, bardzo zły śmiech ).



Cześć jestem Rose, Rose Falcon dokładnie.

Jestem James. James Bond, dokładnie.
Jezusie, Maryjo to się zaczyna i nawet mój pistolet tego nie zatrzymie, 
łeeee~


 Mam 19 lat i mieszkam w USA w Atlancie. 
Ej, ona kłamie! Wszyscy wiemy, że szaleni są w cyrku....MAMO!

Ciii, córciu. Ta pani o tym nie wiedziała. 
Ale jak można nie wiedzieć. No, wiesz jak ktoś zabija kogoś 10 razy to chyba jest szalony...

Niestety gdy miałam 4 lata moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym i jeszcze do tego nie mam żadnej rodziny


A myślałam, że chociaż raz będzie bez ckliwości. No, cóż...
WYJMIJMY CHUSTECZKI MOI DRODZY!

Niestety, gdy miałam lat powyżej 4 zostałam brutalnie obdarta z marzeń przez oryginalność tego tekstu.

Nie wiem dlaczego, ale autoreczki nigdy nie mogą cie zaspokoić.
Zdarza się.

Moi rodzice poznali się gdy mieli 15 lat wtedy trafili do "Domu dziecka".


Więc, zapoznali się w Domu Dziecka i powstało z tego.... dziecko? O.o

Szybcy są, tak jak majezon rozsmarowany na moim sandłiczu. 
Moi drodzy! Zwróćcie uwagę na ten cudzysłów w domu dziecka. Dziękuję.

Od tamtej pory byli razem. 


Och, maj gasz romantiko perfidne romantiko, maj friend!


Ja się urodziłam krótko po tym jak wzięli ślub.

I już wszystko jasne!
To, to była ta apokalipsa!

Byliśmy szczęśliwą rodziną jak dobrze pamiętam ale tego dnia moi rodzice musieli pojechać do banku więc zostawili mnie z nianią i pojechali.

NO, to najwyraźniej źle pamiętasz!

Chyba chciała powiedzieć:

Jak dobrze, że to pamiętam! Dzięki temu mogę sprawić żebyście wszyscy płakali,

a później was KILNĄĆ!

( kilnąć nie mylić z KLIKNĄĆ )
Ty wiesz jak ja cię lubię, Miluś, ale do Boru Ciemnego, nie rób z nas idiotów! 

Byłam mała tak na serio nie wiedziałam co się stało ale po pewnym czasie gdy już zaczęłam dorastać i przenieśli mnie do tego samego "Domu dziecka" co moich rodziców zrozumiałam że nie żyją.


Serio, była mała...

Kiedy przenieśli ją do tego miejsca, duchy jej rodziców zaczęły ją nawiedzać, wtedy zrozumiała.
Tia...

To może przestanę przynudzać i powiem coś jeszcze o sobie. No to moją opiekunką jest bardzo miła i przyjazna starsza pani Maria.


Dalej przynudzasz...
Ale jakie dziecko patrzące tylko na siebie!
Ciągle gada o sobie i jeszcze twierdzi, że za mało!

WSTYD, WSTYD I ZGRZYTANIE ZĄBÓW!!!
Nie, no - wspomniała o Św. p. rodzicach oraz wiekuistej pani Marii.
Rodzina to jej! To nadal zdrada!

I tuż pod spodem pierdyknęła se nawet jej zdjęcie:



Maria Pretus. Lat 63. Pracuję od 40 lat w "Domu dziecka".

To brzmi jak napis na płycie nagrobkowej! Jeszcze brakuje czegoś w stylu "Na zawsze w naszych sercach", "W służbie Pana" czy inne sentymentalne gówno.

Swoją drogą to ciekawe, że nasza Mary Sue mówi o sobie jako opiekunce domu dziecka...
Jak podanie o prace prostytutki.
Po prostu: IHAAAAAAAAAAA! 
Szalej, Zbyszek!


Mieszka w USA-Atlanta. Opiekunka Rose.


Nie wiem jak wy, Działacze Morświniej Armii, ale ja tego, na Matkę Borską Pierożankę, nie rozumiem... O.O
Ja tyż niet T-T
Więc to koniec...

 
To właśnie ona mi opowiadała historie moich rodziców.


Aż 2 historie! 
Szczerze to myślę, że jak nawet będzie pierdylionowa notka, to ona i tak będzie nawijała o tych rodzicach. O.o
Więzy krwi zobowiązują.

Jest moją opiekunką i była ich.


Czym są "Ichy'? O.o To jakiś nowy rodzaj stwora morskiego, zamieszkującego makarony Morza Śródmiskowego? 

Wydaje mi się, że to wyszkoleni działacze tego agenta 007.
Nie znam gościa.

Nie jestem lubiana w szkole może to tylko przez to że pracuję w KFC bo muszę zarobić na siebię i może dlatego że jestem prymusem i jak to mówią w mojej klasie "lizusem". 

Nie, to dlatego, że jesteś przyjebana drzewcem i cały czas nawijasz o starych. Oprócz tego śmierdzisz spalonymi frytkami.
Ej, ale bym poszła do KFC.!
*Podryw made on* 
Hej, młoda, może wyskoczymy rankiem do KFC na mojego ulubionego burgera? Tylko wiesz, ty mi go kupisz :*

Cóż, wybacz, ale z tytułu tego bloga wynika, że ona jest hetero (chyba...)
NIEEEE~ (;_;)
Chociaż, nie, cofam to!
Justiś nie może być chłopcem. To obraza dla wszystkich chłopców!
To prawda, to jest chłopiec:

A co, sprawdzałaś? O.O
Nie będę zdradzać ciekawostek z mojego życia w nordyckim łożu.

Nie mieszaj nordyckich łóżek z japońskim chłopcem! 

W każdym razie:
Tutaj chcę podzielić się z wami moją historią o której właśnie wam opowiem. Gotowi? 

NIE.

Ym~ myślę, że i tak zacznie, więc nie bedę się rzucać jak obłąkana i krzyczeć, że nie...
ZDRAJCA!
Chociaż i tak to zrobię!
DLACZEGOOOOOOOO?!!! 

Czekaj, czekaj. *Przegrzewanie trybików made on* Ona właśnie napisała, że podzieli się z nami historią, którą nam opowie. Czy tylko ja dochodzę do wniosków, że ona będzie o tym ględzić dwa razy?

Iiii jak wam się podoba?
piszcie; ( Ask niewiasty. )

Och, jak nam się podoba?
Czy ty naprawdę pytasz jak nam się podoba?
( Zbliżenie na mój ryj )

NIE PODOBA.


A I PAMIĘTAJCIE!
RODZIAŁY DODAJĘ TYLKO W SOBOTY I TO JEST PEWNE NA 100 PRO XD


Od dzisiaj nie lubię sobót.
100 pro. 
HAHA, jak dresiarsko, młoda dycha! No, dawaj dychę. Ej, daj dychę, bo serio mi brakuje do kupienia siekiery i walnięcia cię nią w ten twój pusty czerep! 
Proszę *grzecznie podaje dychę z miną a'la "Tak jest, kapralu!*
Wreszcie osoba rozumiejąca moje wymagania. ( Czuj się ważna, no, dalej czuj się... )
Tia.





To już jest KONIEC! Nie ma już NIC! Dalej, śpiewaj ze mną~!
( UWAGA FAŁSZ )
LALALALALA, BO PRZECIEŻ WPIERDOL TO NIC.!!

I tym taktownym i artystycznym akcentem kończymy.
DZIĘKUJEMY ZA POŚWIĘCENIE SWYCH KOMÓREK MÓZGOWYCH!!!





wtorek, 24 lutego 2015

LIEBSTER AWARD #2

Witajcie, nasi mali, ukochani, dzielni działacze Morświniej Armii!
Jako, iż nasza "sława" rozrasta się z każda chwilką coraz bardziej, po raz kolejny nominowane do LIEBSTER AWARD!!! ( przez Alice Smith )
Dziękujemy za kolejne BANG, ponieważ na naszym blogu jest już ponad 800 WYŚWIETLEŃ. ^^
Mil & Ev zapraszają.

Pytania:

1.Jakie jest twoje marzenie?

Och, mym najwięksiejszym marzeniem foeve eve jest wygranie WIMBLEDONU!!

Obalić Święte Imperium Brytyjskie! Ech, nie to chyba nie to...  Już mam! Wymorduję pustych, stanę się Królem Szamanów, przeproszę kurczaki! xD  Eee, nie to też nie to...
 Aha! Zostanę Mistrzem Pokemonów!!! Albo i nie...*
...
A tak na serio to nie zwracaj uwagi na opętaną przez animce wariatkę, bo pewnego pięknego dnia się nie obudzisz. Myślę, że na chwilę obecną chciałabym kontynuację Shingeki no Kyojin. 
Ostrożnie z życzeniami...

Stworze latajoce pierogi.!!!!


2.Twój ulubiony reżyser.

Nolan, Christopher Nolan.


Eee, ja się tam na reżyserach nie znam, wiec ci nie powiem :( W sumie to mi obojętne oglądam, dopóki nie jest to jakiś mdlący romans... lub takie porno jak 50 SEKSÓW GEJA, ups, pardon, 50 twarzy Grey'a.


3.Co cię zmusiło do stworzenia bloga?

Nic mnie nie zmusiło do stworzenia bloga. Po prostu interesowało mnie to, szczerze zawsze chciałam to zrobić ale nie wiedziałam jak, sama nie chciałam i nie wiedziałam o czym. Wtedy zaufaszyłam że ten nasz Ev to on dobry w to jest i tak właśnie po wielu ale petom się śmiać ja gupia jeste... Powstało właśnie to.! •3•


Hahaha, no, teraz to dowaliłaś ( racja, racja )! Mnie tam nic nie musiało zmuszać, na siłę nie robię. Dzisiaj mam dobry dzień, więc cię nie opierdzielę za tak idiotyczne pytanie. Dawno się tak nie ubawiłam. ^o^ Aha, i Mila jak ja cię DORWĘ!!! Co to w ogóle za pomysł, żeby ze MNIE faceta robić?!?!




4.Twój ulubiony bohater książkowy.


Moim najukochańszym bohaterem książgowym jest SHERLOCK  HOLMES ! Kocham go, on mnie chyba jeszcze nie, ale spokojniutko ma swego Watsona, wybaczam mu. Ale tak naprawdę to trudne pytanie, bo tyle ile przeczytałam książek, tyle mam ulubionych bohaterów.


Tylko jeden? Nie no, tak to się chyba nie da. Tym bardziej, że nie czytam aż tak dużo książek. O wiele łatwiej byłoby podać tu jakąś postać z mangi albo anime, tak, na tą formę rozrywki zdecydowanie poświęcam więcej czasu. Jednak to chyba drobne nagięcie zasad tegoż pytania, co? Ech, i co ja mam z tym fantem zrobić? Ostatnia książka, jaka trafiła w moje łapki, to wspomniane powyżej 50 seksów geja (shit!) i to wcale nie była wersja papierowa! Ale i tak nienawidzę tego gniota od pierwszej, koszmarnie nudnej linijki., więc, ohh, niech będzie już ta manga! Chociaż ulubieny, najulubieńszy bohater zmienia się praktycznie kilka razy na miesiąc, to w obecnej chwili jest to Midorima Shintarō z KnB. Emm, trochę mi głupio mówić o tych ulubienych panach bohaterach, bo prawdopodobnie Shin-chan odejdzie w zapomnienie za jakieś 2-3 tygodni, więc..... Albo nie, nic nie powiem, nie będę pogarszać swojej beznadziejnej sytuacji. 

5.Uważasz, że lepiej żyłoby się w przeszłości czy w przyszłości?

Znów trudne pytanie. KOBIETO zluzuj gorset.! Chciałabym przenieść się do przeszłości, lecz nie Polskiej, a Brytowej przeszłości. No wiesz Bitelsi, QUEEN... Wielka ja fanka.
 



Ni tu, ni tam - teraźniejszość brzmi dość dobrze. O ile nie będzie wojny. 


6.Twoja ulubiona pora roku?
Wszystkie pory roku kocham jednakowo, bo przecie one też majo uczucia. Wyobraźcie sobie, że w dalekiej przyszłości będziecie mieć żywe stworzenie ( niekoniecznie człowieka ) np. w jesień, a ona pecie pamiętać jak to kiedyś wykrzyczałaś w stronę biednych kololośych liści, że ich nienawidzisz oraz ich matki też. Twoje żywe stworzenie nie przetrwa, ponieważ rozwścieczona matka liścia będzie pamiętać jakie przez ciebie poniosła straty. Smutek, ból, upokorzenie, strata... Wypłacz się już teraz, jeśli zrobiłaś ten błąd.

Bo ja wiem, chyba jesień. 


7.Czy przyjaźń damsko-męska według ciebie istnieje?

Moim skromnym oraz kruchym jak ma ręka zdaniem przyjaźń damsko-męska istnieje. Gdy przyjaźń jest męsko-męska lub damsko-damska nie wskakują se od razu do łóżek, więc tak samo powinno być i raczej jest w przyjaźni damsko-męskiej, a przecież kto tak nie sądzi, nie musi od razu zaczynać takiej przyjaźni, skoro myśli, że to nie wypali i wskoczy z gościem lub babką od razu do łoża. Można z tego wywnioskować, że ci co tak właśnie uważają są zbokami o.O.
 
Tak, czemu nie? Nie wszystko prowadzi od razu do seksów, no ludzie! Ogarnijcie się, no!


8.Co uważasz o homoseksualistach? 

Nie przeszkadzają mi w życiu codziennym, nie zaglądam do ich pięknych nordyckich sypialni, a w dodatku co mi do tego kogo kochają.?

O człowieniu, rozmawiasz właśnie z jedną od tych psycholi, yaoistek. Co do lesbijek to nie jestem jakimś tam ich przeciwnikiem, ale tak już mniej je lubię. W stosunku do nich jestem tak jakby neutralna. Ogólnie mam do homo bardzo luźne podejście, więc w sumie mogę powiedzieć o sobie "Jej, toleruję różnych ludzi". Jakby ktoś pytał, to na ulicy czy gdziekolwiek indziej zobaczę homo, ok, z bejsbolem i widłami latać nie będę, wykrzykując przy tym różne nieprzyjemne epitety.

9.Masz rodzeństwo? 

Tak moi rodzice pomyśleli że jestem samotna i nie mam przyjaciół więc wymyślili se że młodsza o dziesięć lat siostra będzie dobrym rozwiązaniem...


Niet i bardzo mi z tym dobrze.


10.W jakim kraju chciałabyś zamieszkać?

W Wielkiej Brytanii.
Mój mąż będzie bogatym dentystą z Brytyjskim akcentem.
Kocham Brytanię.


W Polsce!!! Kali chcieć mieszkać w wolna i niepodległa Polska, bez wojna! Kali is kibooool! A nie, jednak nie...

11.Wolisz muzykę czy sport?
Dla mnie osobiście jest to trudne pytanie, ponieważ nie wyobrażam sobie ani jednego dnia bez muzyki, a sport to coś co robię od dłuższego czasu i wiąże z tym przyszłość, więc znaczy dla mnie bardzo dużo.
Po wytężeniu mej przegrzanej, zdechniętej mózgownicy stwierdzam jednogłośnie, że sport jest aktualnie dla mnie ważniejszy i gdyby nie on moje życie byłoby inne.



Muzyka, ach muzyka... o ile nie chodzi o przedmiot szkolny! Wtedy byłby to tylko sport.  



A teraz czas na przypisy~!

* Nawiązanie do kolejno:
- Code Geass
- Bleach
- Shaman King
- Zombie Loan
- Pokemon




niedziela, 18 stycznia 2015

Phoenixsowe psy

Witajcie!

Na początek chcemy podziękować Wam, wytrwałym morświnom za ponad 500 odwiedzin, to naprawdę dużo znaczy, ale przede wszystkim motywuje.


W dzisiejszej analizie zmierzycie się z Phoenixsowymi psami, zaleje Was fala zamyśleń, duża dawka podpasek oraz oczywiście rzeźbiony w kamieniu, obsypany mąką - o dziwo nie świecący, zajęty "przystojniak". Tak, tak nasze Wy morświny - czeka Was pierwsza na tym blogu odsłona Tłajlajtu!
Mila & Ev




Razem z rodzicami właśnie jechaliśmy na lotnisko Stać was..?
No to pogratulować. Już tęskniłam z Phoenix ! Tęsknij już więcej, bardziej, mocniej! Z...? to twój pies.? Raczej suka.
Te słońce ... [ Wali aŁtoreczkę po łepecynie słownikiem ] To słońce, jak już! Jakie słońce.!?!? THIS IS KSIĘŻYC!
To było nie do zniesienia ! Ten ból, to cierpienie, to poniżenie. Ten księżyc.! Och ile bym dała żeby tam wrócić ! Wracaj, nikt nie trzyma cię tu! Co najwyżej ból zakopanego żywcem przecinka. Jarałaś paluszki czy co.? Sól jej zaszkodziła... Ehemm. Ale było już za późno ,  
Za późno, by wszystko naprawić, Za późno, by wszystko przywrócić 
Za późno, by wspomnienia zgromadzić i w piwnicy związać,
W krainie Phoenix, gdzie zaległy cienie...
Czemu mrok.?

Bądźmy weseli.

Nie w piwnicy.

Na basenie.

Od razu raźniej.
TYLKO TO CIĘ MARTWI?! >< Jej psychika jest zagrożona.
[ Agonalny krzyk gdzieś tam w tłumie, od ścian odbity..., nie, zapomnijcie. Tego zdania tu nie było, po prostu przedawkowałam truskawki. ]

mama mianowicie odeszła już z pracy a tata znalazł nową jako policjant ! Policjant?! Cóż za zniewaga! Toż to nie przystoi!

NO COMENT. Ech a ja ... ja byłam już zapisana do nowej szkoły ! Po co tyle tych wykrzykników!
Agresywnie grrr Podczas lotu postanowiłam słuchać muzyki ... ORYGINALNE No, bardzo ciekawie i kreatywnie. Mogę się nie znać, ale mnie zawsze wydawało się, że podczas lotu zaleca się wyłączanie urządzeń elektronicznych. Nawet tak troszuczko mondre to nie jest -.- Mhmm... Ale wiesz, Merysujki mogą wszystko. Boać się czy nie, oto jest pytanie.....?

Skupiałam się na każdym słowie . Łooł, zaliczamy level up! Panowie zapiąć pasy, wkraczamy na głębokie wody! Załóżmy kaski to pecie niebezpieczna podróż!!
Znowu pety -.- Mil, opanuj się... Słonko już jesteśmy - mama wyrwała mnie z fali zamyślenia [ Nuci ] Stadion oszalał, meksykańska falaaaa, czyste szaleństwo od morza do podhalaaaa. Polski dens is soł bjudiful.
Swoją drogą to ona znowu z tym słonkiem wyjeżdża no, Milciu zrób coś! No, przecież to był księżyc -.- - Yyy ... a no tak Nie ma to jak inteligentna odpowiedź.
Tyle słów, zero błędu - POGRATULOWAĆ! - Nie martw się będzie fajnie - powiedział tata A to czasami nie było tak, że ojciec Izabeli był właśnie w Phoenix? Więc co on robił w tym samolocie? Kwiatki sadził czy od razu dorabiał jako stewardessa? A on nie był policjantem? Aż tak to ja się na tym nie znam, więc pozwól, iż nie udzielę odpowiedzi tej.
Tak ... Na pewno ... Więcej kropek, więcej czytających - z takiego właśnie założenia wychodzi aŁtorka. W dodatku błędnego.
*Od autorki* Wiem że krótkie ale to dopiero początek ... mam nadzieję że się podoba To była groźba czy obietnica?
Raczej groźba i to spełniona...

Rozdział 2 I się zaczyna. I tak naprawdę było tak jak się spodziewałam ... Okropnie ! I tak naprawdę było tak jak się spodziewałam ... AŁtoreczkowo!
Zaczynamy czytać najbardziej niespełnione wyrazy evevevevevvever.
Uwaga, error.

Po pierwsze wszyscy nazywali mnie Isabellą Niemożliwe! Te pasożyty na zdrowym organizmie narodu śmiały nazwać Świętą Mary Sue, Izabellą?! Na stos z nimi!!! NA STOS!! NA STOS!! NA STOS!! Tyle głosów poparcia...

choć wolałam Bella
Bella- to taka firma produkująca podpaski, nie wiem czy wiesz. Świeżo możesz się czuć tylko z Bellą. Po drugie spotkałam Go ... Nie wiem co to jest Go, a cioteczka wikipedia, zapytana, tak oto rzecze: Starochińska gra planszowa popularna również w Korei i Japonii. (...) Prosz bardzo, oto twoje Go!
Czcijmy cię za to wyrafinowanie... AMEEN.
Tego ZAJĘTEGO przystojniaka Zapełniony, hihi jakimś przedmiotem, hihi - jak to ładnie brzmi! Hihi uzależnia.! Po trzecie siedziałam z nim na biologii i . Co jest za i...? Ja muszę to wiedzieć. To jest me przeznaczenie! Po to powstałam! O jak dobrze, że nie na nim. Mrrrr, wszystko możliwe jest. To początek dopiero zaczyna się. ... ciągle się na mnie patrzył a co stało się potem ! Nie wiem, ale zaraz na pewno się dowiem. A może lepiej nie... ( Po paru drinkach ) Ja ci mófie dziefko bello czy co ci tam, on cie pragnieeeee jak jabłko pomarańczy!!!!..
Milka poczęła gadać aż czterema wykrzyknikami w zestawieniu z dwoma kropkami! No to masz przeje... kichane, podpasko. -Cześć , Jestem Edward Cullen - Powiedział Cześć, czy wiesz, że nie kończy się zdania przecinkiem? - Powiedziała nieźle już podirytowana Ev, nie mogąc pojąć skąd i dlaczego akurat w tym miejscu pojawił się świętej pamięci, dawno kilnięty przecinek. Kulwen - Wkurwien ><

- A ja ... A ja wolę moją mamę! Co ma oczy jak atrament! ( Pamiętajmy że jestem po kilku drinkach... ) - Bella - Dokończył Tak szybko? Co się dzieje z dzisiejszą młodzieżą... A gdzie są sposoby na podryw?!?!?! Jestem zawiedziona. - Słyszała że chodzisz z Angelą ? - Spytałam chytrze Kto słyszał i skąd się tam wziął? WOW, Bella dopiero co się poznaliście, a już pytasz chytrze? Czy ty się aby za bardzo nie śpieszysz? - Co ?! Kto tak mówi ? Ja wcale z nikim nie chodzę ! - Nikt zawiedziony pochylił głowę, aby ukryć kryształową łzę, spływającą po jego policzku i pobiegł wypłakać się do pustej klasy. No, Edi zero romantiko w twej duszy nie zostać?
Ostro się zdenerwował Ostro to się można co najwyżej... ech, zresztą nie ważne. Zdenerwować to bardzo. Ostro się pocionć... MORŚWIŃCIE ZAŁÓŻCIE KASKI BO OSTRO JEST! - Yyy Jessica ... Yyy chłam. Yyy pierogi! - Wiedziałem ! Skoro wiesz, to na wuj pytasz?! Ev doprowadzona do stanu wuja. Jednym słowem - POGRATULOWAĆ! Dopiero teraz zobaczyłam jaki jest piękny <3 Jak się mówi znakami graficznymi? XD - Patrz Mil! Udało mi się napisać, ale czy uda się to równie płynnie wymówić? Jest piękny serduszko, lecz moje lepsiejsze ♥ Miał złote oczy , miedziane włosy , ciało idealne jak by wyrzeźbione z marmuru On ma wybuchowe włosy!!! I ciało z kamieni! Mrrr, kujcie te kamienie, kujcie! . Cerę miał hymm ... wręcz białą ! Przed wyjściem z domu obowiązkowo posypał się kilogramem mąki! TO JE FLUID!
Bledszą ode mnie bledszą od wszystkich ! Dostał migreny jak z tobą gadał -.- Stawała się zielona... Co gorsza dowiedziałam się że to nie tylko młodzieńcze zauroczenie ... Miłość to ściema, Miłości nie ma. Są tylko głupie zauroczenia. Ziomek, teraz to wiem!... ... Ja naprawdę byłam w Nim zakochana ! ... Polemizowałabym ZAWSZE I WSZĘDZIE KOCHAJMY KAMIENIE! ♥ Ale czy taki przystojniak chciałby takiej szarej myszki jak ja ? On chce twej myszki, och jak on bardzo chce tej twojej myszki..., a nie on chciał szczura.... Noł, przystojniaki majo prostytutki. Przynajmniej wiedziałam że nie ma dziewczyny ... Ale ma psa! Dużo psów, mrrrrr, zatrudnił także twego, Ev. Nooooł, nie może być! Lils, nie mówiłaś, że masz nową fuchę! Zmuszono ją... Nie chciała się przyznać... Czyżby czekał na tą jedyną ?  
Nope, jedyne są passe - lepiej czekać na jedynkę w dzienniku! Zawsze i wszędzie czeka na prosztytuki! Czy możliwe żebym to ja nią była ? No, mała, nie myślaj sobie bór jeden wie co! On nie spiknie się z jakąś tam Mary Sue, która uśmiecha się raz na miesiąc!
Ty nigdy nią nie będziesz, podpasko! Jesteś biedna, brzydka i jesteś myszą, on woli morświny obdarowane przez matkę naturę tym i tamtym!
Mil, co ty taki agreszyn?